dziękuję za nalot favkowy
jak się dorwę (pewnie jutro albo w środę
do komputera, gdzie mi działa logowanie (czyli komp ojca), spodziewaj się note'a
kurczę, nie było Cię i nie było, aż się martwiłam znowu, chociaż wiedziałam, że np możesz teraz nie mieć czasu czy sieci.. a mi się zaplątał taki wirus, ze ze swojego kompa nie mogę się zalogować ani na pocztę na gmailu, ani na DA, ani na swoje konto uniwersyteckie, ani nigdzie
czeka mnie reinstalka systemu, ale przedtem trzeba by małą archiwizację zrobić.. :/ mam nadzieję, że jakoś się trzymasz, a już najlepiej, jakby Ci się dobrze powodziło i uśmiech pojawiał się co najmniej kilka razy dziennie